Aktualności

„akcja/edukacja” – Prawo dostępu do informacji publicznej: Bądź pogromcą bezczynności

„akcja/edukacja” – Prawo dostępu do informacji publicznej: Bądź pogromcą bezczynności
Data publikacji
calendar 27 lipca 2020
Autor publikacji
calendar Zespół KIPR

W skrócie

W pewnych określonych sytuacjach, występując z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej, spotkać się można z sytuacją bezczynności podmiotu zobowiązanego.

W pewnych określonych sytuacjach, występując z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej, spotkać się można z sytuacją bezczynności podmiotu zobowiązanego. O bezczynności mówimy w następujących sytuacjach:

1. podmiot nie udostępnił zainteresowanej jednostce żądanej przez nią informacji publicznej stosownie do przepisów i w terminie przez te przepisy przewidzianym – sytuacja ta zachodzi także wtedy, gdy:
• podmiot udziela informacji niepełnej lub w formie odmiennej niż wskazana we wniosku,
• podmiot odmawia przyznania wnioskowanej informacji waloru informacji publicznej – a zatem twierdzi, że informacja ta w ogóle nie podlega pod przepisy ustawy, podczas gdy w rzeczywistości informacja taka ma charakter informacji publicznej. W takiej sytuacji, pomimo że podmiot zobowiązany podjął działanie polegające na odmowie udzielenia informacji, to popada on w stan bezczynności ponieważ nie zrobił tego w formie przewidzianej przepisami (tj. w formie decyzji administracyjnej)

• podmiot nie udostępnia wnioskowanej informacji w terminie 14 dni od dnia powiadomienia wnioskodawcy o konieczności uiszczenia opłaty odpowiadającej wysokości kosztów udostępnienia informacji w formie przewidzianej we wniosku – podmiot zobowiązany nie może bowiem uzależniać udostępnienia informacji od uprzedniego uiszczenia opłaty (niejako „z góry”);

2. podmiot nie odmówił – w formie decyzji administracyjnej – udostępnienia informacji na podstawie art. 16 ust. 1 ustawy,

3. podmiot nie umorzył postępowania w myśl art. 14 ust. 2 ustawy,

4. podmiot nie odmówił udostępnienia informacji publicznej przetworzonej w związku z niewykazaniem przez wnioskodawcę szczególnej istotności uzyskania informacji dla interesu publicznego,

5. podmiot odmawia udzielenia informacji publicznej, ale nie wskazuje przyczyn odmowy lub jej podstawy prawnej – co uniemożliwia wnioskodawcy podjęcie dalszych kroków prawnych w celu uzyskania dostępu do objętej żądaniem informacji.

Zgodnie z orzecznictwem Naczelnego Sądu Administracyjnego bezczynność w sprawie udostepnienia informacji publicznej ma miejsce nie tylko, gdy w terminie wskazanym w ustawie podmiot zobowiązany w ogóle nie zareagował na wniosek, ale także wówczas, gdy udziela on informacji, której wniosek nie dotyczył lub informacji niepełnej, niejasnej czy niewiarygodnej oraz gdy odmawia jej udzielenia w nieprzewidzianej do tej czynności formie, a ponadto gdy nie informuje wnoszącego podanie, że nie posiada wnioskowanej informacji.

Termin ustawowy, czyli pamiętaj o czerwonych kartkach w kalendarzu

Kluczowym zagadnieniem jest zatem umiejętność ustalenia terminu, w którym podmiot zobowiązany powinien udostępnić informację. Zgodnie z ustawą podmiot zobowiązany powinien udostępnić wnioskodawcy informację publiczną bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w terminie 14 dni od dnia złożenia wniosku.

Pamiętać przy tym trzeba, że w języku prawnym sformułowanie „bez zbędnej zwłoki” nie jest równoważne z natychmiastowym udostępnieniem informacji. Oznacza jedynie, że podmiot powinien ją udostępnić najszybciej jak jest to możliwe, nie zwlekając i nie dążąc do przedłużania całej procedury. Poza tym wspomnieć warto, że dzień, w którym adresat otrzymał wniosek nie jest wliczany do terminu 14-dniowego, który należy liczyć od dnia następnego. Jeżeli koniec terminu przypada w dzień wolny od pracy, wówczas przedłuża się on do najbliższego dnia roboczego.

Niekiedy może się zdarzyć, że podmiot zobowiązany nie może udostępnić informacji w terminie 14 dni. Wówczas musi powiadomić wnioskodawcę w ciągu 14 dni od otrzymania wniosku o powodach opóźnienia oraz o terminie, w jakim udostępni informację. Podmiot zobowiązany ma przy tym obowiązek wskazać konkretne przyczyny, z uwagi na które nie jest możliwe udostępnienie informacji publicznej w terminie określonym w ustawie.

Termin wyznaczony przez podmiot zobowiązany nie może przekraczać 2 miesięcy. Dopuszczalne jest także, by podmiot zobowiązany wyznaczył termin krótszy (przykładowo 30 dni), po czym przedłużał ten termin o kolejne okresy. Suma tych okresów nie może jednak przekroczyć 2 miesięcy.

Mimo, że istnieje wyjątek

Wyjątkiem zasady bezzwłocznego udostępnienia informacji publicznej jest sytuacja, w której podmiot zobowiązany musi ponieść dodatkowe koszty związane ze wskazanym we wniosku sposobem udostępnienia takiej informacji lub z koniecznością jej przekształcenia (czego nie należy mylić z przetworzeniem informacji) w formę wskazaną we wniosku.

Wtedy podmiot zobowiązany powinien w terminie 14 dni od złożenia wniosku powiadomić osobę, która wystąpiła z żądaniem informacji, o wysokości opłaty, jaką trzeba będzie ponieść, by informacja mogła zostać udostępniona. Dopiero od dnia powiadomienia wnioskodawcy o opłacie biegnie termin kolejnych 14 dni, o którym mowa w ustawie.

Podmiot zobowiązany nie może uzależnić udostępnienia informacji publicznej od uiszczenia przez wnioskodawcę opłaty. Jeżeli informacja nie zostanie udostępniona w terminie 14 dni od dnia doręczenia zawiadomienia o konieczności uiszczenia opłaty, podmiot zobowiązany popada w stan bezczynności. Nie zwalnia to jednak wnioskodawcy od uiszczenia opłaty w późniejszym czasie.

Opóźnienie? Pakiet ratunkowy!

Jak należy zareagować w sytuacji, gdy podmiot zobowiązany uchybia terminom określonym przez przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej? Wówczas można skierować sprawę na drogę sądową.

Zgodnie z przepisami ustawy z dnia 30 sierpnia 2012 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi Wojewódzkie Sądy Administracyjne rozpoznają m.in. skargi na bezczynność organów, przez co należy rozumieć również rozpatrywanie skarg na bezczynność podmiotów zobowiązanych.

Skarga taka nie musi być poprzedzona wnoszeniem jakichkolwiek środków odwoławczych czy wnioskiem o ponowne rozpoznanie sprawy – w ocenie NSA środki takie po prostu w tej sytuacji nie przysługują.

Nie ma również potrzeby formułowania ponaglenia, o którym mowa w ustawie. Skargę można wnosić w każdym czasie następującym po upływie terminu przewidzianego przez przepisy ustawy na udostępnienie informacji publicznej, tj. co do zasady po 14 dniach od doręczenia adresatowi wniosku.

W skardze na bezczynność podmiotu zobowiązanego nie możemy skutecznie domagać się, by sąd administracyjny nakazała adresatowi wniosku, żeby ten udostępnił informację, której żądamy. Uwzględniając skargę, sąd orzeka jedynie o obowiązku wydania rozstrzygnięcia w sprawie, nie rozstrzyga natomiast kwestii merytorycznych i nie określa, w jaki sposób powinna być rozpatrzona sprawa – celem postępowania jest bowiem usunięcie stanu bezczynności.

Trzeba mieć przy tym świadomość, że sformułowanie w skardze do WSA samego wniosku o zobowiązanie podmiotu zobowiązanego do rozpoznania wniosku o udostępnienie informacji publicznej w określonym terminie (a nie o zobowiązanie do udostępnienia tej informacji) będzie często prowadziło do jej uzyskania. O ile bowiem jedynym zagadnieniem spornym jest charakter informacji jako publicznej to w razie uzyskania korzystnego rozstrzygnięcia sądu, podmiot zobowiązany będzie musiał wnioskowaną informację udostępnić.

Z odmową możnaby się wówczas spotkać tylko w razie uznania przez podmiot zobowiązany, że informacja publiczna stanowi informację przetworzoną, której uzyskanie przez wnioskodawcę nie jest szczególnie istotne dla interesu publicznego (co nota bene można zaskarżyć odrębną skargą do WSA).

Jeżeli w trakcie postępowania sądowego podmiot zobowiązany udostępni informację publiczną lub wyda decyzję odmowną w zakresie jej udostępnienia, a zatem jeżeli stan bezczynności ustnie, wówczas sąd administracyjny powinien umorzyć postępowanie.

Pamiętać należy, że kierowanie sprawy na drogę sądową wiąże się z przedłużeniem całego postępowania i generuje dodatkowe koszty, nie gwarantując, że wyrok będzie dla wnioskodawcy korzystny. Zawsze należy zatem starannie rozważyć, czy w danej sytuacji rzeczywiście warto ze skargą taką występować.

Powiązane tematy