Since 2017 we have worked actively in favor of Polish civil society
Support Us20 października 2022 roku do Sejmu wpłynął poselski projekt ustawy nowelizującej prawo oświatowe. Dotyka on tożsamej materii, której dotyczyła rządowa nowelizacja prawa oświatowego, zawetowana przez Prezydenta Andrzeja Dudę 2 marca 2022 roku.
Projekt ustawy reguluje kwestie działalności organizacji pozarządowych na terenie placówki edukacyjnej. Wprowadzona została procedura ubiegania się organizacji o uzyskanie zgody na takową działalność. Samo przyjęcie jednolitej procedury można byłoby ocenić pozytywnie, gdyż ustandaryzowanie zasad funkcjonowania ngo’sów na terenie szkół pozwoliłoby uniknąć sytuacji, w której to każda z placówek wymaga odmiennej dokumentacji koniecznej do uzyskania zgody na prowadzenie zajęć z dziećmi i młodzieżą. Pozwoliłoby to organizacjom na dostosowanie działań podejmowanych w szkołach za względu na chęć uzyskania wspomnianej zgody.
W omawianym projekcie wątpliwości budzi jednak tryb wydawania opinii przez Radę Rodziców. Ma ona obowiązek przeprowadzić co najmniej 7-dniowe konsultacje, skierowane do ogółu rodziców dzieci w danej placówce. Mechanizmem, który może skutkować zbędnym wydłużaniem się postępowania w celu wydania opinii, jest możliwość złożenia wniosku do dyrektora w celu przedstawienia dodatkowych materiałów, informacji lub wyjaśnień. Rada ma bowiem 21 dni na podjęcie decyzji od każdego takiego wniosku – może więc prosić o dodatkowe wyjaśnienia na tyle długo, że w praktyce spowoduje to niemożliwość realizacji danego projektu w szkole przez organizację społeczną. Należy rozważyć wprowadzenie tu pewnego ograniczenia, np. do jednorazowego złożenia wniosku o dodatkowe dokumenty bądź wyjaśnienia.
Pozytywna opinia Rady Szkoły i Rady Rodziców nie jest jednak jedyną przesłanką do umożliwienia organizacji pozarządowej realizowania działalności na terenie szkoły bądź placówki. Jeśli działalność ta polega na kontakcie z uczniami szkoły (co jest emanacją działalności obywatelskiej na terenie szkół), konieczna byłaby także pozytywna decyzja kuratora oświaty bądź specjalnej jednostki nadzoru w przypadku szkół artystycznych. Kurator będzie mógł nie dopuścić do przeprowadzenia zajęć przez organizację społeczną, nawet w przypadku pozytywnej opinii dyrekcji, rady szkoły i rady rodziców. Stoi to w sprzeczności ze wskazanym w uzasadnieniu celem, jakim jest wzmocnienie pozycji i głosu rodziców w zakresie decydowania o treściach kierowanych do ich dzieci przez organizacje społeczne. Ich pozytywna rekomendacja nie musi bowiem spowodować, że zajęcia z daną organizacją się w szkole odbędą. W dodatku, kuratoria dostaną nowe obowiązki, jakim będzie wydawanie opinii o każdorazowej inicjatywie organizacji pozarządowych na terenie szkół. Mimo ogólnie krytycznego stosunku do kształtu wspomnianego przepisu, pozytywnie należy ocenić fakt, że w przypadku braku wskazanej opinii funkcjonuje zasada milczącej zgody. Konfederacja Inicjatyw Pozarządowych Rzeczypospolitej mimo to postuluje jednak usunięcie wymogu pozytywnej zgody kuratora. Alternatywnie, w przypadku pozostawienia konieczności uzyskania zgody kuratora, należałoby rozważyć rozszerzenia grupy podmiotów, które takowej zgody nie potrzebują, m.in. kluby sportowe zrzeszone w związkach sportowych.
Negatywne oceniamy także ograniczenie w prowadzeniu działań organizacji pozarządowych, jedynie do wybranej grupy zajęć dodatkowych. Często zajęcia prowadzone przez przedstawicieli organizacji pozarządowych mogą być urozmaiceniem dla tradycyjnych lekcji takich jak historia, wiedza o społeczeństwie czy język polski. Dlatego nie widzimy powodów do zakazywania działań organizacji pozarządowych w ramach zajęć obowiązkowych.
Niepokój Konfederacji Inicjatyw Pozarządowych Rzeczypospolitej budzą również przepisy ograniczające dostępność nauczania w domu. Szkoły mające doświadczenie we wsparciu dzieci objętych edukacją domową często działają jako stowarzyszenie. Zwykle też nie prowadzą stacjonarnych zajęć szkolnych bądź też prowadzą je w bardzo ograniczonej ilości. Wprowadzony w projekcie 50% limit uczniów w danej szkole objętych edukacją domową de facto likwiduje tego typu szkoły z polskiego systemu edukacyjnego. Za to szkoły stacjonarne będą miały obowiązek zapewnić odpowiednią infrastrukturę dla uczniów. W każdej chwili musi ona umożliwić kontynuację edukacji uczniom, którym zostanie cofnięte zezwolenie na realizację obowiązku w ramach edukacji domowej. Oznacza to konieczność wydawania nadmiarowych środków przez szkoły, w których popularna jest forma domowego nauczania. Będą musiały one pokrywać koszty zapewnienia „pustych ławek” dla dzieci uczących się w formule edukacji domowej. Zupełnie niezrozumiała jest także decyzja o rejonizacji ograniczonej do jednego województwa, która to została zniesiona dopiero w zeszłym roku. Specyfika edukacji domowej umożliwia przebywanie dziecka w oddaleniu od placówki oświatowej. W dodatku pokrzywdzone są dzieci z regionów granicznych województw, gdyż nie mogą one skorzystać z pełnej oferty edukacyjnej dostępnej w najbliższej okolicy. Krytycznie odnieść się należy także do zakazu zmiany trybu nauczania w trakcie roku szkolnego.
Z uwagi na powyższe uwagi apelujemy o dogłębny namysł nad proponowanymi przepisami projektu i ich modyfikację, którą umożliwi nieskrępowane działania szkół specjalizujących się w edukacji domowych oraz wprowadzi akceptowalne społecznie normy funkcjonowania organizacji pozarządowych na terenie szkoły, które jednak nie ograniczą działalności tego typu organizacji na terenie szkół. Zdecydowana większość inicjatyw środowiska pozarządowego w systemie edukacji ma bowiem pozytywny wpływ na dzieci i młodzież i uatrakcyjnia ofertę edukacyjną szkół.
Autor stanowiska: Kamil Rybikowski